Od powrotu minął miesiąc, a dalej po nocach śnią mi się płyty i kaloryfery na Peña Regaliz. Do blogowej galerii dodałem trochę zdjęć, no a film z wyjazdu jest wrzucony na Vimeo.
Trzeba znaleźć nowy cel na przyszły rok :).
poniedziałek, 5 września 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)