Od powrotu minął miesiąc, a dalej po nocach śnią mi się płyty i kaloryfery na Peña Regaliz. Do blogowej galerii dodałem trochę zdjęć, no a film z wyjazdu jest wrzucony na Vimeo.
Trzeba znaleźć nowy cel na przyszły rok :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Śnij, śnij, może wyśnisz nam coś fajnego na kolejny rok :)
I ja się w końcu może z Wami wybiorę... :-)
Prześlij komentarz