poniedziałek, 6 września 2010

Historie niestworzone II, czyli zastanów się, czy na pewno chcesz to przeczytać

Przkopując się przez pocztę mailową natrafiłem na ciekawy wątek, a mianowicie wymianę zdań między mną (Włodkiem), a Maćkiem w temacie wyjazdu na kurs. Mam nadzieję, że ten drugi nie będzie miał mi za złe ujawnienie tajemnicy korespondencji, ale myślę, że po prostu warto. Dzisiaj, że tak to ujmę, dyskusja ta wygląda niezmiernie zabawnie. Przekonajcie się sami:

Włodek
:
Maciek, mam pytanie - propozycje. Jak bys sie zapatrywal na cos takiego?
Chce podjac jakas decyzje, tu są wolne terminy http://www.planetsports.pl/wspinaczka.php?go=terminy
Jesli bys sie zdecydowal, ja sie dostosuje...
Cholera, pierdziele, ide na żywiol, najwyzej nie kupie kanapy do pokoju ;-)))

Maciek
:
witam,
wygląda zachęcająco. Przyznam, że czas już zobaczyć na czym polega wspinanie się w skałach, a nie tylko na sztucznej ścianie.
Jednym słowem jestem ogólnie bardzo na tak, ale.........
1VII - 15 VII jadę do Chorwacji na wakacje i nie wiem ile mnie to będzie kosztowało bo jedziemy na własną rękę i trudno jest określić jakie będą nasze wydatki. Co do urlopu to nie będzie z tym problemu. Myślę, że bardzo realny jest wyjazd w sierpniu, ale konkretnie który termin i czy na sto procent to nie bardzo jestem w stanie teraz określić.
Myślę, że wcześniej czy później i tak musimy pojechać w skały, więc może właśnie w tym roku.
Tyle jestem w stanie na dziś odpowiedzieć. Nie wiem czy urządza cię decyzja w drugiej połowie lipca? Jest tez pytanie o pogodę. Dajmy na to, że rezerwujemy sobie 2-7 sierpnia a wtedy akurat w górach leje od tygodnia - co wtedy?
Ogólnie pomysł super! Chęci są.

pozdr.

Włodek:
Ano własnie - wychodze z tego samego założenia "że czas już zobaczyć na czym polega wspinanie się w skałach". Zawsze kiedy z kims gadam o wspinaczce to mi glupio, ze jeszcze ani razu nie bylem w plenerze :-)) O pogode sie nie martwie. Z reszta tak, czy siak jestesmy w stanie przewidziec prognoze co najwyzej z tygodniowym wyprzedzeniem, wiec w tym temacie wiele sie nie zdziala. Jak bedzie mialo padac, to i tak bedzie padac.
Cholerka, to pomyśl jeszcze na spokojnie tak do przyszlego tygodnia. Ja tam jestem zyciowy chlopak, wszystkie za i przeciw zrozumiem :-) bo wydaje mi sie, ze czekajac do polowy lipca, to moge sie obudzic z reka w nocniku i nie bedzie juz wolnych miejsc, a poki co nie zapowiada sie, zebym mial jakies alternatywne rozwiazanie na tegoroczny urlop. W najgorszym wypadku pojade sam i przekaze Ci z czasem zdobyte doswiadczenia :-)))

Maciek:
Samego nie puszczę! :)
Przemyślę i dam odpowiedź w przyszłym tygodniu.
Pozdr.

Włodek:
Podoba mi się taka postawa Towarzyszu :-)))

Maciek:
czytam sobie porady http://www.planetsports.pl/wspinaczka.php?go=porady i ...............czuję jak pocą mi się dłonie :)))

Włodek:
..i jeszcze muzyczka z sarniego żniwa :-))
http://profile.myspace.com/index.cfm?fuseaction=user.viewprofile&friendid=268121109
Polecam utwory 100 kesaa 1000 yota oraz Volga :-)))

A wszystko inne znajdziecie kochane dzieci na pozostałych stronach blogu TBC!

2 komentarze:

wlodson pisze...

p.s. dodam dla ścisłości, że kanapę też udało się kupić :)

kokos pisze...

:)
czas leci.
nie pojechać na kurs do Koparki - mieć kolosalne braki w wielu dziedzinach życia :)
Włodziu dzięki!
Kołczu szacuneczek :)